Dziecię Chaosu
[…] Amber, prawdziwe miasto na prawdziwej Ziemi, które zawiera w sobie wszystko. Z Cieni jest nieskończona liczba rzeczy. Każda możliwość istnieje gdzieś jako cień tego, co prawdziwe. Amber, poprzez samą swoją egzystencję, rzuca cienie we wszystkich kierunkach […]. Cień rozciąga się od Amberu do Chaosu i w jego granicach wszystko jest możliwe.
(Kroniki Amberu. Dziewięciu książąt Amberu, s. 88)