niedziela, 1 czerwca 2014

"Arka zwierzaków" - recenzja

Niejako z okazji Dnia Dziecka mam dla Was recenzję ciekawej gry.

Stworzenie gry familijnej, która zarówno dla dziecka, jak i grającego z nim dorosłego, będzie ciekawa i okaże się wyzwaniem, nie jest wcale proste. Czy Fabryce Gier Historycznych udała się ta sztuka? Przekonajcie się czytając poniższą recenzję.

Wszystkie stworzenia, małe i duże



Każdy, kto myśli, że zapełnienie arki przez Noego było łatwe, zmieni zdanie już po pierwszej rozgrywce w Arkę zwierzaków. Gra wydana przez Fabrykę Gier Historycznych pozwala wcielić się w pomocnika Noego, którego zadaniem jest umieszczenie jak największej liczby różnych zwierząt w swojej arce. Ale nie dość, że każdy gatunek rządzi się innymi prawami, to jeszcze trzeba uważać, żeby większe zwierzęta nie zjadały mniejszych.

Co znajdziemy w środku?

W pudełku znajdują się 4 plansze graczy, 84 żetony zwierząt, 12 drewnianych znaczników ziarna, notes do zapisywania punktacji i 30-sekundowa klepsydra. Zarówno plansze, jak i żetony są wykonane z tektury dobrej jakości, czego nie można powiedzieć o pudełku, które nie sprawia wrażenia trwałego i solidnego.

Na żetonach oprócz wizerunku zwierzęcia znajdują się także różne symbole: liścia (roślinożerca) lub udka (mięsożerca) oraz waga (liczba liści lub udek). Dodatkowo każdy żeton ma inny kolor tła: ssaki – zielony, ptaki – niebieski, płazy – żółty, a gady – czerwony. To bardzo ważne, ponieważ dzięki skompletowaniu zwierząt jednego rodzaju gracze otrzymują dodatkowe punkty.




Pora zapełnić arkę

Przebieg rozgrywki jest bardzo prosty. Gra składa się z trzech rund, a każdą z nich kończy gracz, który jako pierwszy skompletuje zwierzęta na swojej arce i uruchomi klepsydrę. W każdej rundzie gracze równocześnie dobierają zwierzęta z zakrytej, wspólnej puli i układają je na własnej arce. W zależności od wybranego poziomu trudności (a jest ich aż pięć) dodawane są kolejne elementy. Najprostszy wariant gry przeznaczony jest dla najmłodszych. Na poziomie Nowicjusz zwierzęta umieszczane na arce są odkryte. W przypadku poziomu normalnego żetony umieszczane na arce muszą być zakryte, a więc gracz musi pamiętać, w którym miejscu i jakie zwierzę umieścił. Poziom Ekspert dodatkowo wprowadza żetony ziarna i jeżeli na sąsiednich polach znajdą się roślinożercy, którzy ziarno zjedzą, gracz otrzymuje punkty ujemne. Poziom Mistrz oferuje wyzwanie związane z dbaniem o równowagę arki, a więc gracz musi obliczyć wagę zwierząt z każdej burt arki. Najwyższy poziom trudności, Arcymistrz, zmusza do jeszcze dokładniejszego obliczania wagi, ponieważ waga zwierząt znajdujących się na skrajnych kolumnach jest liczona podwójnie.



W trakcie układania zwierząt należy pamiętać o kilku zasadach. Po pierwsze, drapieżniki zjadają roślinożerców mniejszych lub równych sobie. Po drugie, zwierzęta nie powinny się powtarzać. Po trzecie, komplety ptaków, płazów i gadów (każdy po trzy sztuki) dają dodatkowe punkty (w przypadku ssaków premię dostaje gracz, który zgromadził ich największą liczbę).

Wszystkie zasady zostały opisane w krótkiej instrukcji. Na zaledwie trzech stronach formatu A4 zmieściły się zasady podstawowe, opisy poziomów trudności oraz przykład podliczania punktów. To niewątpliwie duży plus, ponieważ reguły są opisane w sposób prosty i zrozumiały dla każdego.

Zapraszamy na pokład

W Arce zwierzaków każdy gracz może określić poziom gry, na jakim będzie grał. To bardzo ciekawe rozwiązanie, które świetnie sprawdza się w przypadku gry rodzica z dzieckiem. Rodzic może grać na wyższym poziomie, który wymaga czasami naprawdę niezłego główkowania, a w tym czasie dziecko rozgrywa partię na poziomach łatwiejszych. W takiej rozgrywce dziecko nie czuje się ustawione z góry na przegranej pozycji, a rodzic nie znudzi się zbyt łatwą grą.

Szata graficzna jest bardzo prosta, pozbawiona ozdobników, które często zakłócają przebieg rozgrywki i dekoncentrują graczy. Żetony w większości przedstawiają zwierzęta bardzo realistycznie, co ma duży walor edukacyjny - dzieci mogą zobaczyć, jak naprawdę one wyglądają, a nie tylko ich przerysowany, infantylny obraz. Jednocześnie dorośli nie są przytłoczeni feerią jaskrawych kolorów i kiczowatymi rysunkami, od jakich roi się w grach familijnych.

Arka zwierzaków to świetna gra rodzinna, przy której dzieci i dorośli mogą spędzić razem sporo czasu i dobrze się bawić. Oprócz dobrej zabawy, dzieci poznają zwierzęta i zależności występujące między nimi. Mechanika współgra z tematem, co wbrew pozorom tak często się nie zdarza. Jest to gra, którą w swojej kolekcji powinien posiadać każdy rodzic.

Recenzja ukazała się na portalu Bestiariusz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze obraźliwe będą usuwane.