Gdzie diabeł nie może, pisarza pośle
Religia to ostatnimi czasy gorący temat na całym świecie. Europa i Stany Zjednoczone drżą przed islamistami, w Polsce wciąż króluje katolicyzm, a politycy rządzą pod dyktando biskupów. Nic więc dziwnego, że drażliwy wątek wiary stał się motywem chętnie wykorzystywanym przez pisarzy. Był już cykl Ostatnia Rzeczpospolita, w którym Polska jest przedstawiona jako ostatni bastion obrony przed złem, była także wizja Łukasza Radeckiego, gdzie nasz kraj to państwo stricte wyznaniowe (cykl Bóg, horror, Ojczyzna) czy wreszcie wyobrażenie podbitego przez islam świata zaserwowane przez Aleksandra Kowarza (Samemu Bogu chwała). Do tego grona dopisać należy także antologię Do diabła z bogiem sygnowaną przez Oficynę Wydawniczą RW2010.
Intrygujący tytuł zapowiada obrazoburczą wizję świata, swoistą walkę z wszelkimi przejawami skrajnej religijności. Opium dla ludu w dziesięciu odsłonach, jak antologię reklamuje wydawca, zawiera opowiadania autorów, którzy do tematu podeszli w bardzo zróżnicowany sposób.
Obok tekstów dających do myślenia, takich jak Kismet Grzegorza Piórkowskiego (o potędze wiary i niebezpieczeństwach, jakie ona ze sobą niesie) czy Na pohybel Pawła Ciećwierza (pozornie lekkiej i humorystycznej opowieści o aktorce filmów dla dorosłych, która po swojej śmierci trafia do Raju) skrywających w sobie drugie dno i pytania o obecność Boga czy naturę Raju, znalazły się teksty nie tyle gorsze, co traktujące temat z większą rezerwą i ostrożnością (Nie ma miejsca na Złoty Wiek autorstwa Stanisława Truchana, miszmaszu wierzeń oraz postaci z mitologii nordyckiej i greckiej, czy Wszyscy jesteśmy bogami Joanny Maciejewskiej, która zabiera czytelnika w podróż do Ameryki Południowej i wierzeń Majów).
Swoje miejsce znalazły również teksty napisane wysmakowanym językiem (Smak raju Bartłomieja Dzika mówiący o potędze… francuskich serów produkowanych przez zakonników), opowiadanie traktujące o problemach proboszcza, który nie potrafi odnaleźć się we współczesnym świecie (Za pięć dwunasta Hanny Fronczak) czy zupełnie futurystyczna wizja świata z człowiekiem stawianym w roli absolutnego ideału i boga (Humanitarna minimalizacja strat Karoliny Cisowskiej). Powrót syna Dawida Juraszka to z kolei satyra, w której autor wymierza ostrze w polski katolicyzm, umiłowanie przepychu procesji i zewnętrznych oznak wiary.
Anna Dominiczak (Kozetka) i Istvan Vizvary (Czterdzieste siódme wcielenie Bernarda V.) poruszyli temat tworzenia się kultu i okoliczności, w jakich się on rodzi. U Dominiczak czcią otoczony został Zygmunt Freud, a jego pisma stają się świętymi księgami czytanymi z prawdziwym namaszczeniem. Z kolei Vizvary podejmuje problem świętości i istoty boga, który w czasach konsumpcjonizmu musi zmienić swoją naturę, by móc na nowo dotrzeć do ludzi.
Do diabła z bogiem to antologia interesująca, poruszająca różne aspekty wiary i religijności. Sięgając po to wydawnictwo, nie należy oczekiwać odkrycia wielkich prawd o Bogu czy naturze wszechświata – to po prostu dobry zbiór opowiadań mający na celu umilenie kilku wieczorów. Dla niektórych czytelników może być lekturą obrazoburczą (choć budzących kontrowersje tekstów jest tu jak na lekarstwo), ale wielu wielbicieli fantastyki przeczyta ją po prostu z zaciekawieniem.
Recenzja ukazała się na portalu Fahrenheit
Serdeczne dzięki za info. Właśnie czegoś takiego szukałem!
OdpowiedzUsuń