Z okazji Prima Aprilis mam dla Was konkurs, w którym możecie wygrać jeden papierowy egzemplarz dziesiątego numeru magazynu "Coś na progu".. I nie, to nie jest żart.
Co trzeba zrobić, aby wygrać? Należy odpowiedzieć na poniższe pytanie i... mieć szczęście w losowaniu, bo maszyna losująca (czyli tradycyjnie Ksenomorfiątko) będzie spośród Was wybierać zwycięzcę.
A moje pytanie jest następujace:
Gdybyś w Prima Aprilis miał położyć komuś coś na progu, to co by to było?
Puśćcie wodze fantazji i podajcie swoje odpowiedzi w komentarzach. Jedna osoba wygra najnowszego Cosia, ale kto wie? Jeśli będziecie bardzo kreatywni może coś jeszcze znajdzie się jako nagroda pocieszenia?
Konkurs trwa do 4 kwietnia do północy, a ogłoszenie wyników nastąpi tuż po świętach.
Książka, bo nikt z moich sąsiadów nie czyta :) [ja tak poza konkursem]
OdpowiedzUsuńMałpią łapkę - posraliby się ze strachu ;) (Chyba że nie znają klasyki)
OdpowiedzUsuńkarteczkę z napisem "wiem o wszystkim. każdy musi płacić swoje długi"
OdpowiedzUsuńot tak, bo każdy ma coś do ukrycia :)
Rachunek za prąd :P z kosmiczną sumą.
OdpowiedzUsuńNiemowlę :)
OdpowiedzUsuńPoszłabym w klasykę, jak na fankę dreszczowców przystało i umieściłabym coś makabrycznego w pięknie zapakowanym, ozdobnym pudełku, oczywiście dołączyłabym jakiś zagadkowy liścik ;)
OdpowiedzUsuńIdąc tropem primaaprilisowego żartu Ithilnar, zostawiłabym jej na progu te "wymarzone" trojaczki, niech ma ;) 3+1+mąż=5, a to już mała, osobista drużyna do grania w planszówki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej. Proszę o kontakt mailowy.
Usuń... w ten dzień, kładę ci na progu, proszek z jednorożca rogu...
OdpowiedzUsuń