piątek, 25 września 2015

"Terry Pratchett. Życie i praca z magią w tle", Craig Cabell - recenzja

Kolory magii Terrego Pratchetta



12 marca 2015 roku miłośnicy literatury fantastycznej stracili jednego z najoryginalniejszych twórców. Sir Terry Pratchett, twórca uniwersum Świata Dysku, zmagający się od lat z chorobą Alzheimera, przegrał nierówną walkę w wieku 67 lat. Na szczęście pozostawił po sobie niemały dorobek literacki, który na zawsze odmienił oblicze fantastyki, nadając jej nowych, magicznych kolorów.

Zazwyczaj bywa tak, że po odejściu znanego twórcy księgarnie zasypywane są albo jego nieukończonymi dziełami (dobrym przykładem są tu wcześniej niepublikowane utwory J.R.R. Tolkiena, które nadal są wydawane pod egidą jego syna, Christophera), albo wszelkimi biografiami, opracowaniami i omówieniami jego twórczości. Nie inaczej stało się z Terrym Pratchettem. Tuż po jego odejściu ukazały się Kiksy klawiatury, zbiór felietonów i esejów, a teraz wielbiciele charakterystycznego pisarza otrzymują do ręki opracowanie Terry Pratchett. Życie i praca z magią w tle, mylnie reklamowane jako biografia.

Droga do marzeń

Książka, która na polskim rynku ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka, wbrew pozorom nie powstała po śmierci pisarza, ale w 2012 roku. I, jak wspomniałam wcześniej, nie jest to jego biografia, ale raczej próba analizy twórczości Pratchetta pod kątem inspiracji literackich czy filmowych, a także pokazania rozwoju idei Świata Dysku, widocznej we wcześniejszej jego prozie.

W książce Terry Pratchett. Życie i praca z magią w tle autor wielokrotnie wspomina o wpływie innych twórców na książki sir Terrego. Wśród nich znajdują się J.R.R. Tolkien, C.S. Lewis, Robert E. Howard, Kenneth Grahame i jego O czym szumią wierzby, baśnie braci Grimm czy… serial Doctor Who. Szerokie spektrum zainteresowań pisarza pokazuje, jak na twórczość literacką wpływają dzieła z różnych dziedzin sztuki.

Craig Cabell jest doświadczonym autorem. Od wielu lat pracuje jako freelancer i reporter, a spod jego pióra wyszły książki historyczne, o historii rocka, serialu „Doctor Who” czy pisarzach (m.in. Ianie Flamingu czy Ianie Rankinie).

Cabell nie ukrywa, że jest wielbicielem twórczości Pratchetta i można to wyraźnie wyłapać w tekście, szczególnie w części omawiającej poszczególne motywy, które znalazły swoje miejsce w cyklu Świat Dysku. Nie jest to może błąd, ale z drugiej strony trudno przez to pokusić się o bardziej obiektywny odbiór książki. Cabell niemal rozkłada na części pierwsze powieści science fiction Pratchetta czy opowiadania, które ten pisał dla dzieci, doszukując się wszędzie zalążków Niewidocznego Uniwersytetu i Ankh-Morpork. Bardzo szczegółowo rozwodzi się także nad różnicami pomiędzy fantasy a science fiction uważając, że ten pierwszy gatunek jest niedoceniany przez księgarzy i traktowany przez nich, jako literatura gorszej kategorii. Te rozważania zajmują stosunkowo dużo miejsca, zawierają sporo dygresji o prozie innych pisarzy (m.in.. Lovecrafta) i niestety niewiele wnoszą do samej tematyki Świata Dysku.

Nie tylko książki

Terry Pratchett. Życie i praca z magią w tle nie jest biografią, ale zawiera pewne wątki z życiorysu pisarza. Dotyczą one przede wszystkim jego zmagań z postępującą chorobą Alzheimera, o których nie wstydził się otwarcie opowiadać. Cabell opisuje, jak Pratchett radził sobie z tym schorzeniem i jakie podejmował działania, by upowszechnić wiedzę o nim. Wspomina także o jego aktywności w organizacji Dignity in Dying, zajmującej się legalizacją eutanazji w Wielkiej Brytanii. Jest to jednak bardzo krótki, choć niezwykle ciekawy, fragment całej książki.

Niemal jedną trzecią objętości opracowania zajmują aneksy. Dla wielbicieli twórczości Pratchetta jest to nie lada gratka, ponieważ mogą tam znaleźć szczegółowe spisy ekranizacji czy adaptacji teatralnych jego prozy, a także kompletną brytyjską bibliografię i przewodnik kolekcjonera.

Fantastyczny świat

Terry Pratchett. Życie i praca z magią w tle to opracowanie, które na pewno zadowoli wielbicieli twórcy Świata Dysku i pozwoli inaczej spojrzeć na niektóre motywy znane z książek. Jednak czytelnicy, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z Rincewindem, Patrycjuszem czy członkami Straży Ankh-Morpork mogą czuć się w trakcie lektury zagubieni, ponieważ Cabell porusza wiele wątków znajdujących się w dalszych częściach cyklu – dopiero znajomość wszystkich (a na pewno większości) tomów serii zapewnia komfortową i zrozumiałą lekturę tej książki.

Pomimo miejscami chaotycznej narracji (szczególnie dotyczącej rozważań nad rozróżnianiem gatunków fantastyki), jest to książka interesująca i wyróżniająca się na rynku, a na pewno lektura obowiązkowa dla fanów Świata Dysku.

Recenzja ukazała się na portalu Bestiariusz.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze obraźliwe będą usuwane.