Capo di tutti capi
Prawo jest po to, żeby je łamać. Ta stara prawda mogłaby stać się mottem niejednego mafijnego bossa. I choć każdego dosięgnie sprawiedliwość, ludzie działający w światku przestępczym zdają się tym wcale nie przejmować.
Jeśli Was kiedykolwiek choć przez chwilę kusiło złamanie prawa, ale baliście się konsekwencji, to na pewno spodoba się Wam gra karciana Gangsterzy, którą w polskiej wersji językowej planuje wydać nowe na rynku wydawnictwo Czacha Games. Ja przygotowałam dla portalu Bestiariusz recenzję pierwowzoru tej gry, czyli Gang up!.
Zacznijmy od różnic
Gang Up! to niewielka rozmiarami karcianka. W małym pudełku znajduje się sto trzydzieści kart oraz instrukcja i jedna karta pomocy. Niewielkie rozmiary pozwalają schować grę nawet w kieszeni, ale z drugiej strony do kartonowego pojemnika nie zmieszczą się karty zabezpieczone foliowymi koszulkami.
Polska edycja ma być bardziej efektowna. Zmiany obejmą pudełko, które dwukrotnie powiększone zmieści wszystkie elementy gry, nawet zakoszulkowane karty. Dodatkowo w środku znajdzie się wypraska na karty, żeton imitujący monety oraz żetony potrzebne do oznaczania aktualnego statusu. Wszystkie żetony powstały na potrzeby polskiego wydania.
Crimetown wita
W Gangsterach gracze wcielają się w role Szefa Gangu i starają się przejąć kontrolę nad miastem Crimetown. Aby to osiągnąć muszą zdobyć dwadzieścia punktów Statusu.
Rozgrywka nie jest zbyt skomplikowana. Zasady w wersji angielskiej zajmują zaledwie dwie strony A4, natomiast instrukcja polska będzie zawierać dodatkowo szczegółowe opisy kart.
Aby zacząć grę należy podzielić karty na dwie osobne talie: Zdarzeń (w tym karty Wpływów i Gangsterów) oraz Przestępstw. Spośród kart Gangsterów wybiera się tych, którzy mają Status równy pięć lub mniejszy i z nich tworzy się Więzienie (ilość więźniów zależna jest od liczby graczy). Następnie każdy otrzymuje sześć kart Zdarzeń oraz kartę Statusu, na której zaznacza wartość startową pięć. I tak przygotowani rozpoczynamy rozgrywkę.
Crime Story
Tura każdego gracza składa się z kilku faz. Na początku dobieramy jedną kartę z talii Zdarzeń, a następnie wykładamy swoich Gangsterów, jeśli tylko pozwoli na to nasz Status (każda postać ma w lewym górnym rogu cyfrę, która oznacza minimalny Status, jaki gracz musi posiadać, by ją zagrać). W momencie, gdy kończymy tworzenie gangu, możemy przejść do fazy Przestępstwa lub zakończyć naszą turę.
Faza Przestępstwa nie jest obowiązkowa, jeśli jednak zdecydujemy się na jej rozegranie i nasza akcja zakończy się sukcesem, otrzymujemy punkty Statusu (podane w prawym dolnym rogu karty). W przypadku porażki, tracimy punkty. Gdy na końcu tej fazy nadal posiadamy wymaganą Siłę Gangu, to Przestępstwo uważa się za udane.
Jak obliczyć Siłę Gangu? Każda karta Gangstera wyłożona przed nami na stole ma wartość jeden (chyba, że na karcie jest napisane inaczej). Należy wybrać, którzy Gangsterzy będą uczestniczyli w akcji. Jeśli jednak nie posiadamy należnej ilości punktów, możemy zwrócić się o pomoc do innego gracza, ale należy pamiętać o tym, że oboje zdobywają lub tracą punkty Statusu.
Gdy już zbierzemy ludzi potrzebnych do wykonania brudnej roboty, musimy określić pozostałym graczom, że „Przestępstwo jest w toku”. I dopiero teraz zaczyna się prawdziwa zabawa, bo pozostali mogą przeszkadzać nam w wykonaniu zadania poprzez zagrywanie kart Wpływów lub używać akcji swoich Gangsterów. A że nie ma określonego limitu zagrywanych kart, może być bardzo gorąco.
W momencie, gdy wszyscy gracze zadeklarują, że nie rzucają już nic, możemy ogłosić, że „Przestępstwo jest zakończone”. Gdy dokonujący zbrodni gracz nadal posiada wymaganą Siłę Gangu, otrzymuje punkty Statusu. Jeśli nie, traci ich tyle, ile określone jest na karcie.
Być jak Vito Corleone lub Al Capone
Jak wynika z opisu rozgrywki, Gangsterzy to gra z dużą ilością negatywnej interakcji. Na porządku dziennym są tu zdrady niedawnych towarzyszy, wbijanie noża w plecy, psucie szyków innym graczom… Podobnie jak w prawdziwym półświatku, tak i tutaj trzeba iść po trupach do celu.
Charakterystyczną cechą tej karcianki jest duża losowość mająca również odzwierciedlenie w długości czasu gry (na pudełku widnieje informacja, że rozgrywka trwa 30-60 minut). Oczywiście można rozegrać ją w tym czasie, ale może być też tak, że zabawę skończymy dużo wcześniej lub później.
Losowość wpływa również na taktykę. Trudno zaplanować kilka zagrań, a wszystko zależy od otrzymanych kart Wpływów i Gangsterów. Jednak nie zawsze wszystko się udaje, bo niedawne sojusze szybko się rozpadają, a dynamiczna rozgrywka wymusza natychmiastowe korekty planów.
Dobry wizerunek to podstawa
Na szczególną uwagę zasługuje oprawa graficzna Gangsterów. Za ilustracje odpowiada Robin Keijzer i trzeba przyznać, że jego prace są naprawdę wyjątkowe. Każdy członek przestępczego świata posiada jakieś charakterystyczne cechy i pseudonimy (na przykład Don Coccodrillo ma dość nieprzyjemną aparycję i nieco przypomina gada, od którego wziął przydomek), a i grafiki przedstawiające Przestępstwa niejednokrotnie wywołują uśmiech na twarzach graczy. Nieco komiczne i przerysowane postacie oraz zdarzenia sprawiają, że chce się zasiąść do stołu i choć na chwilę zostać szefem wszystkich szefów.
Gangsterzy to gra, w której proste zasady i duża doza humoru oraz negatywnej interakcji zapewniają niemało zabawy. Jeśli choć raz marzyliście o tym, by poczuć się jak don Vito Corleone, Al Capone lub John Dillinger, to zachęcamy Was do wsparcia projektu na https://wspieram.to/gangsterzy
Recenzja ukazała się na portalu Bestiariusz.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze obraźliwe będą usuwane.