Dzisiaj coś z zupełnie innej beczki, jednak nadal poruszamy się sferze popkultury. Ale popkultury romansującej z historią antyczną.
Na pewno nie raz oglądaliście filmy, których akcja toczy się w antycznym Rzymie. Imperium Romanum od dawna fascynuje artystów, nic dziwnego więc, że po jego historię sięgnęło także kino. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego filmy pokazują tylko wycinki z historii Rzymu, przetwarzają wciąż te same motywy? Dlaczego Rzym i jego władcy byli przedstawiani na dużym ekranie jako dyktatorzy (we współczesnym znaczeniu tego słowa)? Co tak naprawdę zawdzięczamy hollywoodzkim Rzymianom? I dlaczego rzymscy arystokraci mówią z brytyjskim akcentem?
Na te pytania staram się odpowiedzieć w kolejnej części wirtualnego muzeum, czyli w materiałach nagranych przez Muzeum Archeologiczne w Biskupinie. Poniżej znajdziecie link do tego nagrania.
Dajcie znać w komentarzach czy w tym temacie chcielibyście poczytać (lub usłyszeć) coś więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze obraźliwe będą usuwane.