poniedziałek, 13 maja 2013

Kalendarz ścienny: maj

Już niemal połowa maja, a ja nie pokazałam Wam nowej karty kalendarza.

Majowy kalendarz jest dość... oszczędny, ponieważ ostatnio mam tyle rzeczy do zrobienia, że wciąż brak mi czasu (tak, wiem, wymówka). Tym razem motywem przewodnim są kwiaty - wiosna dopiero nadgania stracony czas, a na moim ogrodzie roi się od stokrotek i tulipanów.


Karta, jak wspomniałam, jest skromna, ale kalendarz już jest zapisany moimi bazgrołami. Ale żeby nie było tak do końca miło i wiosennie, dodałam jeden z moich ulubionych cytatów z "Hobbita".

Jak już napiszę, co mam do napisania i trochę się ogarnę, to obiecuję, że będę się pokazywać częściej. Mam zamiar w kilku notkach zapoznać Was z moimi ulubionymi serialami fantastycznymi, a także kolejnymi wyszywankami :) A teraz wracam do pracy.

2 komentarze:

  1. Stokrotki! :) Stokrotek nigdy za dużo. :D Z jednej strony ciekawa jestem zabazgrania (pewnie już nie tuszem...), z drugiej to na pewno prywatne bazgrołki. ;) Zachowujesz te kartki, prawda?

    Powodzenia z pisaniem tego, co jest do napisania, i wyszywaniem tego, co jest do wyszycia. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tuszu używam tylko do robienia karty, a bazgrołki różnie - piórem lub ołówkiem (gdy są mało ważne). A kartki zachowuję - szkoda ich wyrzucić, a będą inspiracją do kolejnych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe będą usuwane.