„Dzień dobry, znalazłem mumię!”
Powieści kryminalne to gatunek literacki niezmiennie popularny wśród czytelników już od wielu lat. Któż nie zachwycał się intelektem Sherlocka Holmesa czy dedukcją Herkulesa Poirot? Powieści kryminalne obfitują w ciekawe i intrygujące postacie. Na przestrzeni dekad zmianie uległy tylko typy bohaterów (od detektywów-dżentelmenów po niestroniących od alkoholu, i na ogół porzuconych przez żony, skandynawskich inspektorów policji) czy sposoby opisywania spraw (od ogólnikowych i enigmatycznych po bardziej drastyczne i obfitujące w szczegóły). Jednak nadal pozostał element tajemnicy i radość czytelnika z samodzielnego rozwikłania zagadki, co sprawia, że gatunek ten wciąż zyskuje nowe rzesze miłośników.
Literat to debiut Agnieszki Pruskiej,
bardzo zresztą udany. Autorka oddała w ręce czytelników interesującą powieść,
której akcja toczy się w (może nieco wyidealizowanych) realiach współczesnej
Polski. Na wstępie napiszę, że – w przeciwieństwie do wielu innych historii z
tego gatunku – bardzo trudno wywnioskować, kto jest mordercą. A to już naprawdę
niezła rekomendacja. Widać, że autorka jest miłośniczką detektywistycznych
historii (jak czytamy w opisie, zasila szeregi Oliwskiego Klubu Kryminału) i
rozwikłała już niejedną zagadkę kryminalną (w książce, oczywiście).
To doświadczenie i zamiłowanie najbardziej
widoczne są w opisach kolejnych etapów śledztwa i konstrukcji przestępstw.
Autorka zna policyjne procedury prowadzenia dochodzeń. I chociaż jej wizja
polskiej policji kryminalnej wydaje się być bardzo optymistyczna i miejscami
nieco naiwna, to jednak całość czytałam z dużym zainteresowaniem. Równie
ciekawe są sposoby dokonywania zabójstw. Drobiazgowo opisywane przygotowania i
próby dowodzą, że Pruska ma nie tylko świetne wyczucie przestrzeni i miejsca,
ale również zgłębiła tajniki kryminologii.
Bardzo ciekawym pomysłem jest zastosowanie
krótkich przerywników w postaci przemyśleń zabójcy. Zastanawia się on, w jaki
sposób popełnić kolejne morderstwo, kogo wybrać na ofiarę, kiedy, gdzie i jak
zorganizować całość. Co ciekawe, w przypadku myśli głównego czarnego charakteru
autorka używa wulgaryzmów (niewielu, ale zawsze), natomiast wszyscy policjanci
mówią bardzo ładną polszczyzną i z rzadka tylko wyrwie im się przez przypadek
jakieś brzydkie słowo. Nie twierdzę, że każdy od razu przeklina niczym szewc,
ale porównując Literata do innych powieści kryminalnych i ogólnej tendencji
do naturalizowania i brutalizowania literackich dialogów, fakt ten wydał mi się
znamienny i godny odnotowania.
Główny bohater, nadkomisarz Barnaba
Uszkier, nie jest typowym policjantem znanym z wielu seriali czy filmów. To
przykładny mąż i ojciec, mężczyzna z powodzeniem godzący obowiązki rodzinne i
pracę oraz zadowolony z życia, jakie prowadzi. Jego pasją jest rozwiązywanie
bardzo nietypowych zagadek kryminalnych, dlatego to jemu przypada w udziale
śledztwo w sprawie niecodziennego morderstwa. Pozostali bohaterowie pozostają
niestety w cieniu Uszkiera – niewiele o nich wiadomo i są raczej schematycznie
zarysowani. A więc młoda śledcza Anna Wędzik każdego dnia musi walczyć o swoją
pozycję w męskim świecie, a przełożony Uszkiera to surowy i zimny jak głaz
inspektor Kalinowski. Mam nadzieję, że postacie zostaną ubarwione i rozwiną się
w kolejnych częściach serii – bo nie wątpię, że takie powstaną.
Minusem książki jest okładka. Bordowa
obwoluta, z małym, niewiele mówiącym o zawartości zdjęciem, niestety nie
wyróżnia tej pozycji na tle innych kryminałów. A szkoda, bo nie każdego skusi
oszczędna i nieco broszurowa w wyglądzie oprawa. Sytuację ratuje zamieszczony
poniżej ilustracji intrygujący fragment powieści, który ma zachęcić potencjalnego
czytelnika do kupienia książki.
Podsumowując, jest to, moim zdaniem, bardzo
udany debiut. Powieść napisana została w lekki i zgrabny sposób, dzięki czemu
przyjemnie się ją czyta i nie można oderwać się od jej lektury. A więc jeśli
chcecie poznać kryminał w starym dobrym stylu i macie wolny dzień, to zachęcam
do sięgnięcia po powieść Agnieszki Pruskiej. Gwarantuję, że – podobnie jak ja –
wciąż będziecie zastanawiać się, kto jest mordercą i w jaki sposób policja
wpadnie na jego trop.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze obraźliwe będą usuwane.