sobota, 26 lipca 2014

"iKnow (edycja polska)" - recenzja

Dawno nie było recenzji gry, a więc dzisiaj jest. Świeżo rozegrana, świeżo napisana - voila.

Wiem, że nic nie wiem


Podobnie jak telewizyjne teleturnieje, gry quizowe cieszą się niezwykłą i niesłabnącą popularnością. Kto nie chce pochwalić się przed znajomymi swoją wiedzą, zabłysnąć odpowiadając na szczególnie trudne pytanie z rzadko spotykanej dziedziny? Dla tych, którzy chcą się sprawdzić, ale niekoniecznie w szkole czy na wizji, wydawnictwo Tactic przygotowało grę iKnow (edycja polska).

Wielka gra

Kwadratowe białe pudełko z prostym srebrnym napisem iKnow przyciąga wzrok. W środku znajduje się plastikowa wypraska, zestaw czterystu kart z pytaniami (razem tysiąc sześćset pytań!) oraz bardzo oryginalne pionki (po sześć pionków iKNOW i iBET oraz po dwadzieścia pięć żetonów punktów białych i czarnych). I oczywiście zasady gry, które zmieściły się na dwóch stronach. Wszystko wykonane zostało bardzo solidnie i pomysłowo, co na pewno wyróżnia tę grę na tle innych i swoją prostotą zdecydowanie rzuca się w oczy.


Miliard w rozumie

Zasady gry są bardzo proste. Każdy z graczy dostaje po jednym pionku iKNOW i iBET. Jeden z uczestników jest lektorem, który czyta pytania oraz trzy podpowiedzi. Jednak zanim to nastąpi, gracze muszą obstawić, po ilu wskazówkach udzielą prawidłowej odpowiedzi – jeśli po pierwszej dostają trzy punkty, po dwóch – dwa, a po trzech - jeden. Dodatkowo mogą obstawiać, który z pozostałych uczestników odpowie prawidłowo (lub nie) i jeśli udało im się to zgadnąć, również otrzymują dodatkowe punkty. Tak więc oprócz wiedzy, musimy wykazać się w grze umiejętnościami taktycznymi.

Pytania należą do jednej z czterech kategorii: Ludzie, Świat, Kultura, Historia. I te pytania to niestety najsłabszy element gry. Dlaczego? Często są po prostu zbyt trudne dla przeciętnego uczestnika. Czasami trzeba naprawdę się nagłowić nad odpowiedzią, ale równie często powtarza się odpowiedź po poprzedniku z nadzieją, że ten trafił dobrze. Pytania są też dość specyficznie sformułowane, bo obok dość konkretnych (np. „Który sławny muzyk rockowy?”) znajdują się i takie: „W której dekadzie XX wieku?”. Znamy jedynie kategorię (w tym wypadku Historia), ale nic ponadto. Wtedy trzeba dobrze się zastanowić, po ilu wskazówkach będziemy w stanie udzielić prawidłowej odpowiedzi.


Jeden z dziesięciu

iKnow (edycja polska) jest bardzo dobrą grą, jednak nie dla każdego miłośnika planszówek i wiedzówek. Trudne i nieprecyzyjnie sformułowane pytania mogą szybko zniechęcić graczy. Ratunkiem może być gra z podziałem na drużyny, bo chociaż wydawca nie przewidział opcji gry zespołowej, rozegrałam tak zmodyfikowaną partię i to się doskonale sprawdziło.

Na pewno gra nie nadaje się na każdą imprezę (zależy od jej uczestników i tego, czy czują się na siłach by dzielić się swoją wiedzą lub niewiedzą z innymi), ani do grania z dziećmi (ze względu na wysoki poziom pytań minimalna granica wieku to piętnaście lat). Kiedy więc w nią grać i z kim? To jest bardzo dobre pytanie, na które nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Musicie znaleźć ją sami.

Recenzja ukazała się na portalu Bestiariusz

1 komentarz:

  1. Czuję się zaintrygowana. Chętnie sprawdziłabym swoją wiedzę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe będą usuwane.