Wcześniej pisałam Wam, że uczę się tkać. Na razie są to małe i proste rzeczy i robię je po to, by poćwiczyć. Dzisiaj chcę Wam pokazać moją pierwszą utkaną torebkę. Jest to niewielka torebeczka, taka na portfel lub telefon. A wygląda tak:
Sznureczek splotłam jak klasyczny warkoczyk z tej samej włóczki .
Muszę jeszcze poćwiczyć wykańczanie krawędzi, bo supełki nie do końca ładnie wyglądają.
Całość ładnie się komponuje. Marzy mi się zrobienie takiej torebki w różnych odcieniach zieleni i pomarańczu, ale póki co, nie mam takiej wełny. Na razie tkam z tego, co mam (ale rym częstochowski...),a potem się zobaczy. Z czasem planuję także połączyć różne techniki i wstawić na przykład aplikację zrobiona haftem krzyżykowym, ale nie wiem, czy to się uda. W każdym razie będę Was informować na bieżąco.
Co sądzicie o takich wyrobach?
Fajna jest:)
OdpowiedzUsuńJa koleżanki z tej strony nie znałam:) Niezła jak na początek
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wkrótce zdjęcia kolejnych, bo tkanie mnie wciągnęło.
UsuńŚliczne są takie szydełkowane torebki na ramię ręcznie robione. Pasują do każdej stylizacji i są bardzo praktyczne. Przydałaby się tylko w większym rozmiarze. Inspiracji można szukać na stronach polskich projektantów, którzy oferują ręcznie robione torebki :)
OdpowiedzUsuń