wtorek, 22 lipca 2014

Wariacja przytulankowa

Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu trwa na moim blogu sezon ogórkowy. Posty są dość krótkie i chociaż staram się dodawać je regularnie, to nie zawsze się udaje. Poniekąd jest to wpływ pogody (gorąco rozleniwia), ale także tego, że moja córeczka zaczęła raczkować - nie dość, że wszędzie jej pełno, to jeszcze muszę mieć oczy dookoła głowy. Czasami po takim dniu mam już po prostu wszystkeigo dość i momentalnie zasypiam. Jednak wkrótce wrócę do dłuższych tekstów - nie tylko kolejnych recenzji, ale również prac rękodzielniczych, które zaczęłam robić i teraz chcę skończyć.

Dzisiaj chcę Wam pokazać kolejną przytulankę Boby Fetta, ale tym razem jest on "niekanoniczny".


Trochę zaszalałam z doborem kolorów i Boba wyszedł w zieleni i czerwieni.


Tak wygląda tył przytulanki.


Jak stwierdził mój kolega, jest to "Boba dla dziewczyn". Może i tak jest? W każdym razie uważam go za dość udany eksperyment. A co Wy o nim sądzicie?


2 komentarze:

Komentarze obraźliwe będą usuwane.