czwartek, 5 lutego 2015

Liczniki poziomów do gry "Munchkin"

Jakiś czas temu prezentowałam Wam recenzję gry Munchkin. Conan. Tytuł tak mi się spodobał i na tyle przypadł do gustu innym znajomym graczom, że na pewno często będziemy po niego sięgać. Jedynym mankamentem gry jest brak liczników poziomów, a ciągłe przesuwanie grosika na kartce z wypisanymi liczbami mnie nie zadowalało. Od czego jednak jest wyobraźnia? Postanowiłam rozruszać szare komórki i wymyśliłam własne liczniki poziomów.


Pomysł jest prosty. Przycięłam pozostawione po innej grze wypraski (zawsze zostawiam takie resztki, bo potem się przydają) zostawiając po dziewięć oczek. W Munchkinie wygrywa osoba, która jako pierwsza osiągnie dziesiąty poziom, tak więc przyjęłam zasadę, że dziesiątka i tak nie będzie potrzebna.

Do przygotowanych wyprasek dopasowałam kolorystycznie samoprzylepny papier (można go kupić w każdym sklepie papierniczym) oraz materiał podgumowany (z takiego robi się rolety okienne - mam spory zapas takich cudów). Pozostało tylko wszystko razem skleić i wyciąć ostrym nożykiem otwory.


Na koniec mazakiem napisałam cyfry kolejnych poziomów i zaczęłam zastanawiać się nad materiałem na ich oznaczanie. Monety odpadły, bo trudno byłoby je wyciągać z otworów, natomiast jednokolorowe pionki nie bardzo mi się podobały. Wybór padł na kamienie, a tych u mnie nie brakuje. Myślę, że to dość oryginalny pomysł. A wygląda to tak:



Całość wygląda oryginalnie i ładnie, a dodatkowo nie zajmuje zbyt wiele miejsca.

A co Wy o tym sądzicie?

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny pomysł. Ja właśnie szukam pomysłu na własny licznik. U nas w roli głównej Munchkin Legendy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obraźliwe będą usuwane.